Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
9.28 km 0.00 km teren
00:30 h 18.56 km/h:
Maks. pr.:28.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Wytartym szlakiem na plac zabaw :-)

Wtorek, 22 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 0

Po powrocie do domu czułem, że muszę gdzieś wyjść i wywietrzyć głowę. Wybór był jasny - rower :-) Trzeba było jednak tylko odpowiedzieć na pytanie, czy będę jechał sam, czy z Karolkiem. Mimo teoretycznie późnej pory, bardzo chętnie chciałem zabrać Bąbla na przejażdżkę. Środek sezonu, a my prawie nie jeździmy. Z pomocą mamy bardzo szybko zebraliśmy się do wyjścia :-)



Słońce schowało się za chmurą i zaczął trochę wiać wiatr. Gdy wyruszaliśmy, Karolek zawołał "mama" i robił tak co jakiś czas podczas tego wyjazdu. Niebawem dojechaliśmy już do niebieskiego szlaku, gdzie czuć było świeżo skoszonym zbożem :-)



Jechało się nam bardzo swobodnie pod warunkiem, że nie wiał wiatr. A że wiał od czasu do czasu w przeciwnym kierunku, musiałem nieco mocniej spinać mięśnie. Relaks jednak był :-) Taka przejażdżka to super sprawa :-) Gdy dojechaliśmy do Brzeziec, zatrzymaliśmy się przy placu zabaw, gdzie Karolek zjeżdżał ze ślizgawki na wszystkie możliwe sposoby: na tyłku, na brzuszku, samolotem na rękach taty, czy odważnie - lądując przy tym pupką bezpośrednio na ziemi :-) Na krótką sekundę poszliśmy też na huśtawkę :-) Odjeżdżaliśmy stamtąd z lekkim płaczem ;-)



Z Brzeziec wyjeżdżaliśmy wzbudzając lekkie zainteresowanie mijanych ludzi, przejechaliśmy kawałkiem azotowego skrótu i jadąc w długich promieniach słońca, dojechaliśmy do domku :-) Relaks ;-)


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.