Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
25.60 km 0.00 km teren
00:55 h 27.93 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kosia

Niespodziewane spotkanie ze Szczepanem :-)

Wtorek, 18 sierpnia 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Korzystając z chwilowej lekkiej poprawy pogody, postanowiłem zaraz po obiadku wyjść na przejażdżkę. Myślami już uciekałem w strefę lajtowego kręcenia korbą...



Przy rondzie nieco się zamotałem, naginając lekko przepisy. Gdy wjeżdżałem do Koźla, o mały włos nie zostałem potrącony przez wyjeżdżający z podporządkowanej samochód. Kilka chwil później byłem już jednak na spokojnej bocznej drodze w kierunku Kobylic. Spokojnie było jednak tylko przez moment ;-) Z Wiklinowej wyjechał przede mną inny rowerzysta, ale doszedłem go w miarę szybko. Tempo miał bardzo fajne, lecz miałem wrażenie że prawie niezauważalnie niższe od mojego. Postanowiłem więc go wyprzedzić. Przyznaję - trochę mnie to kosztowało i dlatego nawet nie siliłem się na pozdrowienie :-) Wtem usłyszałem głośne "cześć!". To był Szczepan! Szybko okazało się, że nasze trasy praktycznie się pokrywają, więc postanowiłem lekko nagiąć swoje plany :-) Dostałem wycisk... ;-) Jasna cholera! Nikt nigdy na rowerze nie zapytał mnie "dajesz rady?!?"...! Ale to dobrze. Wjeżdżając do Kędzierzyna zatrzymaliśmy się na chwilę, bo tu nasze drogi się rozchodziły. Może będzie okazja pokręcić ponownie? Co by nie było, Szczepan jest jedyną osobą w moim rowerowym życiu, który w przeszłości ze mną wytrzymywał... :-) Mam nadzieję, że następnym razem ja wytrzymam bardziej ;-) To był dla mnie super fajny przejazd :-)


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.