Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
59.90 km 0.00 km teren
02:29 h 24.12 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cabo

Za ciosem! :-)

Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 30.12.2015 | Komentarze 0

Idąc za ciosem, również dziś wsiadłem na Cabo :-) Wcześniej podregulowałem kierownicę, oraz sztycę, a Aneczka nieco przerobiła mi spodnie ;-)



Dzień był wietrzny, ale mimo to super się jechało :-) Rower zbierał się nie na żarty - tu nic z mocy się nie marnuje! Niestety znów wróciły trzaski z lewego pedała, nasilając się wraz z kolejnymi kilometrami. Nie przeszkodziło mi to jednak w spokojnym podkręceniu tempa do czterdziestki w Sławięcicach :-) Miodzio! :-) Do Ujazdu dojechałem zaś w niecałe trzydzieści minut! Dystans na szosówce zmienia swoją definicję :-) W Starym Ujeździe doszło do testu kolarki na bruku :-) Poradziła sobie całkiem dobrze, choć jednak czuć było trzeszczące gwinty ;-) Generalnie jednak muszę przyznać to po raz kolejny: rower jest naprawdę bardzo wygodny! :-) Dużo wygodniejszy, niż się tego spodziewałem. Zjeżdżając do Olszowej, jakoś zabrakło mi przełożeń... I to nie był pierwszy i ostatni raz dzisiejszego dnia :-) Chyba szybciej kupię tą klasyczną kasetę ;-) Przed Dolną jechałem przez moment w towarzystwie sikorek, a za wioską wypatrzyłem bażanta, który tylko lekko zaniepokoił się moją obecnością :-) Podjazd na Górę św. Anny od strony Wysokiej dłużył mi się jakoś :-) Dodatkowo nisko zawieszone słońce i promienie odbijające się od mokrego asfaltu dawały po oczach :-) Na szczycie wysłałem jedynie SMSa do Aneczki i puściłem w dół :-) Szkoda, że droga była wyboista... :-) Wkrótce byłem w Zdzieszowicach, gdzie natknąłem się na całkiem spory pomnik poświęcony powstańcom śląskim. Aż dziw, że nigdy wcześniej go nie widziałem! Po krótkim postoju udałem się w kierunku Leśnicy, a stamtąd już prosto do domku :-) 

Miejsce krótkiego postoju przed Ujazdem.


Test na kostce brukowej ;-)


Zimna Wódka. To całkiem ciekawe okolice :-)


Kościół Matki Boskiej Śnieżnej w Olszowej. Tu nie mogłem nie zatrzymać się na zdjęcie :-) To też jedno z ważnych rowerowych miejsc :-)


Zdzieszowice. Nowo odkryty pomnik poświęcony powstańcom śląskim.


Widok na Górę św. Anny z drogi do Leśnicy.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.