Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
59.16 km 0.00 km teren
02:14 h 26.49 km/h:
Maks. pr.:50.35 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cabo

Niedzielny objazd naokoło Anki :-)

Niedziela, 17 lipca 2016 · dodano: 14.10.2016 | Komentarze 0

Do południa byliśmy z dzieciaczkami w małpim gaju :-) Po powrocie podjadłem i dyla na rower! ;-) Po wczorajszym deszczu na ulicach nie pozostało prawie żadnego śladu :-)


Na mieście było dość dużo ruchu - zarówno na drodze rowerowej, jak i ulicach. Całe szczęście za Rondem Milenijnym zrobiło się już bardzo spokojnie :-) Na obrzeżach Lichyni znalazłem kolejny dziurkacz ;-) Droga natomiast była w dużo gorszym stanie, niż podpowiadała mi wyobraźnia przed wyjazdem. Przed Czarnocinem drogę przebiegł mi lis z pokaźną kitą! :-) Jechało się bardzo spokojnie :-) Alpenstrasse zrobiłem na totalnym luzie - dużo większym, niż to bywało wcześniej :-) Nawet nie miałem wrzuconej najlżejszej przerzutki. Później zrobiłem jeszcze Ankę. Na podjeździe złapało mnie kilka kropel deszczu, dzięki czemu jechało się bardziej rześko. Wyjazd zakończył dość długi postój na leśnym przejeździe w Raszowej. Gdy ruszałem trąbnął jakiś Seat. Być może wiem kto siedział za kierownicą :-) 

Znaleziony! ;-)


Gdzieś tam czai się lis ;-)


Malownicza droga przed Dolną.


Góra św. Anny w oddali.


Widok na południe.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.