Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
13.16 km 0.00 km teren
00:25 h 31.58 km/h:
Maks. pr.:45.09 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cabo

Wieczornym sprintem na Dębową :-)

Poniedziałek, 29 lipca 2019 · dodano: 08.09.2019 | Komentarze 0

Od samiuśkiego rana było duszno. Niestety nie spadła ani jedna kropla deszczu. Przez cały dzień miałem takie i owakie zajęcia, ale dopiero wieczorem znalazła się sposobność ku temu, aby wyjść na rower :-) W ostatnim czasie mam całkiem dobrą passę - a biorąc pod uwagę wcześniejsze miesiące, to wręcz genialną! - więc nie chciałem rezygnować z przejażdżki :-)



Wolniejsze tempo miałem w zasadzie jedynie na drodze rowerowej. Sprawdzałem zachowanie tylnej lampki, która niestety co chwile przestawała świecić. I nie była to kwestia baterii. Na obwodnicy wrzuciłem tempo właściwe i utrzymywałem je aż do samego zjazdu na Dębowej. Na drodze dojazdowej do zbiornika pojawiło się kilka przeszkód w postaci pieszych, czy jadących dosłownie(!) całym pasem jezdni rowerzystów, ale po lekkim wytraceniu prędkości, energicznie i gwałtownie przyśpieszałem, co było w zasadzie bardzo ekscytujące! :-)
Na miejscu cyknąłem fotkę i sprawdziłem lampkę. Przestawała świecić już przy delikatnym wstrząsie. Wystarczyło puścić tylne koło z wysokości trzech centymetrów i diody gasły. To chyba dobry moment ku temu, aby rozejrzeć się jednak za czymś innym. Jeśli mam zamiar używać lampek na okrągło, to znaczy również przy słonecznej pogodzie, to może faktycznie sprawię sobie coś na USB? Sprawdziłem średnią na liczniku, która była zadziwiająco wysoka i ruszyłem z postanowieniem, aby jej nie zepsuć ;-) Utrzymywałem wysoką kadencję, a gdy wjechałem na obwodnicę nawet bardzo wysoką. Jechało mi się świetnie! Och! O to chodzi! O to chodzi w szosie!

Dębowa! ;-)




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.