Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
12.47 km 0.00 km teren
00:36 h 20.78 km/h:
Maks. pr.:35.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Kryzysowo? ;-)

Środa, 3 sierpnia 2011 · dodano: 15.08.2011 | Komentarze 0

Wczoraj pomyślało mi się, że chyba przechodzę rowerowy kryzys. Nie chodzi nawet o zachowanie powyprawowe (bo rok temu też po wyprawie miałem przerwę), a o ogólne wrażenie. Chyba jakoś ostatnio nie ciągnie mnie na rower. Na szczęście przyczyną są raczej inne obowiązki, które muszę aktualnie podjąć - tak mi się przynajmniej zdaje.
Dziś miałem okazję sprawdzić, jaki faktycznie jest mój stosunek do roweru. Plan zakładał odwiedzenie kilku miejsc w Kędzierzynie, w celu załatwienia kilku spraw. Pogoda sprzyjała - dziś była luka między deszczowymi dniami. Nieco jednak zrzędła mi mina, gdy wszedłem po rower. No tak... Nie wyczyściłem go po powrocie z Czech. Doraźnie przesmarowałem łańcuch i wyruszyłem w drogę.



Jechało mi się bardzo fajnie, choć jak można się domyślić, nieco niepewnie za sprawą braku obciążenia :-) Kierownicą machałem jak wiosłem :-) Mimo wszystko bardzo sprawnie dotarłem do Kędzierzyna. Muszę przyznać też, że jechało mi się bardzo przyjemnie :-) Antka pozostawiłem u Ani, wypuściłem Bronka z terrarium i wyruszyłem w miasto :-) W drodze powrotnej doszedłem do wniosku, że przecież bardzo lubię rowerowanie :-) Żadnego kryzysu nie ma :-) Chyba tylko obecnie mam inne priorytety :-)
Jutro chyba wyrwę Kośkę ;-)


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.