Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
5.62 km 0.00 km teren
00:14 h 24.09 km/h:
Maks. pr.:32.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

I jak niewiele potrzeba... :-)

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 11.04.2013 | Komentarze 0

Rano doszedłem do przekonania, że mój budzik późni się jakieś pięć minut :-) Szybko wyszykowałem się do wyjścia i już mnie nie było! :-)



Poranek był cieplejszy niż wczoraj i dużo bardziej przyjemny :-) Ruszyłem z wolna i rozpędzając się powoli, przejechałem pierwsze metry. Jechało mi się jednak jakoś troszkę ociężale i bez werwy. Nawet gdy już osiągnąłem stałą prędkość, musiałem zatrzymać się prawie do zera, aby puścić rowerzystkę z prawej strony na skrzyżowaniu. Dopiero gdy i ona wyhamowała zdałem sobie sprawę z tego, że jest przecież na chodniku i to ja mam pierwszeństwo! Ech... ;-) Na Towarowej zgodnie ze złożoną sobie obietnicą nie dałem się już wyprzedzić koledze w Golfie, którego tego dnia zobaczyłem dopiero w biurze ;-) Okazało się też, że czekała mnie wizyta z drugiej strony firmy, więc od razu pomyślałem sobie o Antku! :-) Pomysł aby nie dreptać, a jechać był strzałem w dziesiątkę! :-) Ciepły dzionek, przejażdżka poza biurem... Mmm... Marzenie! :-) W drodze powrotnej jechałem naprawdę dynamicznie! :-) Jak to niewiele potrzeba! Po powrocie za biurko miałem pięknego, mega powera! :-) To działa! :-)
Powrót z pracy był przyjemny i szybki :-) Słońce świeciło wysoko na niebie i wciąż był ładny dzień :-) Kręciłem korbą sprawnie i rześko tak, że praktycznie nawet nie zauważyłem, kiedy dojechałem na miejsce :-)


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.