Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
4.27 km 0.00 km teren
00:14 h 18.30 km/h:
Maks. pr.:36.90 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Przejażdżka na rozkaz :-)

Wtorek, 9 lipca 2013 · dodano: 15.08.2013 | Komentarze 0

Popołudnie miałem okraszone zmęczeniem. Dopadło mnie ono do tego stopnia, że gdy cała rodzinka włącznie z babcią wyszła z mieszkania, padłem na sofie. Po około godzinie zrobiło mi się trochę żal, że nie wyszedłem na rower i gdy tylko moje skarby (i babcia :P ) wróciły, wyszedłem z zamiarem półgodzinnej przejażdżki. Samo wyjście odbyło się przy dużej namowie Aneczki :-)


Bardzo szybko przedostałem się na działkowy skrót i już po chwili wyprzedzałem dwóch młodych rowerzystów na obwodnicy, a że zrobiłem to wyjeżdżając lekko na pas jezdni, zostałem po chwili ostrzeżony klaksonem przejeżdżającego BMW. Oczywiście przed manewrem upewniłem się, że za mną jest "czysto" i było OK, ale chyba ów kierowca chciał poczuć się ważny. Kierowcy BMW chyba tak mają... ;-) Nabrałem fajnej prędkości (koszulka super trzepotała na wietrze) i dynamicznie przeciąłem obwodnicę, wjeżdżając na mostek. W lasku nieco zwolniłem, aby za chwile jechać praktycznie z zerową prędkością, by dać wyprzedzić się swoim dwóm "kompanom" i gdy to uczynili, skręciłem w lewo, pokonując fajnie wyrzeźbiony dołek :-) Mknąłem sobie elegancko pomiędzy zielonymi gałęziami, ciesząc się z wyjazdu i tego, że rower pozwala mi pozbyć się negatywnych odczuć :-) Docierając do głównej ścieżki, zatrzymałem się na chwilę, ale nie zabawiłem tam długo, gdyż akurat zrobił się ruch :-) Wykorzystując chwilę zrobiłem też zdjęcie w poczuciu, że bez niego wyjazd nie będzie tak wyrazisty.



Wracając ścieżką wzdłuż działek, jechałem już dużo wolniej, ale wjeżdżając ponownie na obwodnicę, zwiększyłem znacznie prędkość :-)


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.