Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2017

Dystans całkowity:88.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:57
Średnia prędkość:17.95 km/h
Maksymalna prędkość:35.00 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:12.69 km i 0h 42m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
4.26 km 0.00 km teren
00:12 h 21.30 km/h:
Maks. pr.:26.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Praca 261017

Czwartek, 26 października 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Pobudka po ciemnej nocy ;-)



Asfalt lekko mokry. Pewnie padało w nocy. Mimo wyraźnie gorszego samopoczucia pod kątem zdrowia, jechało mi się wyraźnie przyjemniej niz wczoraj :-)
Powrót również był bardzo przyjemny :-) Co prawda na początku Kościuszki musiałem awaryjnie hamowac przed dwoma nastolatkami, które chyba za bardzo się zagadaly i wtargnely na jezdnię prosto zza stojącego samochodu, ale i tak było przednio :-) Skończyło się tylko na delikatnej i dyplomatycznej reprymendzie :-)


Dane wyjazdu:
4.26 km 0.00 km teren
00:12 h 21.30 km/h:
Maks. pr.:29.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Praca 251017

Środa, 25 października 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Budzik zadzwonil za szybko. To nie dziwne, bo obudziłem się dwie godziny przed nim i motalem sie w te i we wte. Gdzie leży przyczyna?



Znowu ciemno :-) Przednia lampka cos chyba niedomaga. Tu chyba też trzeba zmienić baterie. Zimniej niż wczoraj.
Po pracy wracałem asfaltem lekko mokrym po deszczu. Tak jak zepsuła się od wczoraj pogoda, tak i moje zdrowotne samopoczucie spadlo. Mimo wszystko fajnie się jechało, obserwując przy okazji trochę brudu na blotniku z wczoraj :-) Fajnie, że jest Antek :-)


Dane wyjazdu:
9.59 km 0.00 km teren
00:34 h 16.92 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Praca 241017 + wypadzik :-)

Wtorek, 24 października 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Zgodnie z weekendowym założeniem pod nieobecność Aneczki do pracy miałem śmigać na rowerku :-) Słabo i krótko przespana noc minimalnie namąciła mi z rana, ale decyzję podjąłem słuszną :-) Po co to auto palić? :-)



Do pracy jechałem jeszcze w sporej szarości, ale przecież nie od dziś wiadomo, że co Antek, to Antek :-) Po drodze sklep i żwawo do przodu! :-) Finalnie dzień zrobił się bardzo ładny i słoneczny :-) Pracowo było ciężko, a ponadto miałem trochę do zrobienia w domu i wahałem się, czy gdzieś jeszcze śmigać. Pomyślałem sobie jednak, że takich dni będzie przecież coraz mniej! Takie słońce o tej porze roku trzeba wykorzystywać! :-) Na szybko wytyczyłem trasę i popędziłem przed siebie! :-)

Na zamkniętej drodze w kierunku Cisowej :-)


Na skraju lasu :-)


Przy leśnym jeziorku :-)


Słonecznie na Kuźniczkach :-)


Dane wyjazdu:
53.86 km 0.00 km teren
02:49 h 19.12 km/h:
Maks. pr.:30.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Październikowy turawski objazd :-)

Sobota, 21 października 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Na weekend wybraliśmy się do babci i do dziadka :-) Nie wiedziałem, czy będzie w ogóle czas na rower, ale Aneczka jak zwykle stwierdziła, że na pewno ;-) No to pojechaliśmy z Antkiem :-) Dodatkowo liczyłem na to, że będzie okazja do pierwszego testu zamówionego przed kilkoma dniami termosu :-)



Wyjechałem o dziesiątej, po uprzednim godzinnym planowaniu trasy i pakowaniu sakw :-) Pogoda nie była tak słoneczna jak to zapowiadali, ale i tak bardzo fajnie się jechało :-) Sam wyjazd miał też taki fajny, lekko wyprawkowy smaczek mimo, że przecież wielokrotnie tędy jeździłem :-) Może to zasługa termosu w sakwie, a może trasy zaplanowanej z pomocą mapy? :-) Niemniej jednak odwiedziłem kilka miejsc, w których już bywałem, wtedy nie wiedząc jednak co mijam po drodze ;-) Do domku wróciłem po godzinie czternastej - piętnaście minut po zakładanym czasie powrotu. Byłoby szybciej, ale piłem herbatkę ;-)

Pomnik poświęcony Powstańcom Śląskim.


Traska przed Jełową.


Bierdzany. XVIII kościół pw. Jadwigi Śląskiej.


Na tle pomnika ofiar dwóch wojen światowych.


Okolice kościoła :-)


Pomnik w Ligocie Turawskiej.


Kościół pw. Piotra i Pawła w Zakrzowie Turawskim.


W turawskich lasach :-)


Jest klimat! :-)


Malownicza droga przed Turawą :-)


Przy starym dębie. Według tablicy informacyjnej to najstarszy i najokazalszy dąb tego typu w Polsce.


Jezioro Turawskie :-)


Na moście w Turawie :-)


Turawa. Kapliczka przy pałacu.


XVIII-wieczny pałac w Turawie.


XVIII-wieczny pałac w Turawie i Antek ;-)


Przystanek na herbatkę ;-)


Już ruszałem, aż tu nagle... :-)


Kościół pw. św. Barbary w Kolanowicach.


Ponownie nad Małą Panwią :-)


Szczekającego w pobliżu pieska, przekonałem do siebie wkładem z kanapki ;-)


Krajobrazy podopolskich wsi... :-)


Wjeżdżamy do lasa! ;-)


I znów przystanek na herbatkę ;-)


Końcówka wyjazdu :-)


Dane wyjazdu:
3.17 km 0.00 km teren
00:26 h 7.32 km/h:
Maks. pr.:19.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Popołudniowy październikowy wypadzik :-)

Wtorek, 17 października 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Dziś był ponoć najcieplejszy dzień okolicznych dni. Mieliśmy już z Karolkiem umówione od wczoraj, że po pracy i po przedszkolu wyjeżdżamy na przejażdżkę :-) Dzień mocno do tego zachęcał! :-)



Z osiedla wydostaliśmy się lekko klucząc, ale mimo tego i tak nie zabrało to nam zbyt dużo czasu :-) W każdym razie był to czas rowerowy, więc na pewno nie stracony! :-) Później było trochę lasu i moje próby zrobienia jakiegoś choćby średnio udanego zdjęcia ;-) Na sam koniec wpadliśmy na plac zabaw pełen dzieciaków :-) No bo kto by nie korzystał z takiej pogody! :-)



Dane wyjazdu:
4.25 km 0.00 km teren
00:12 h 21.25 km/h:
Maks. pr.:26.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Praca 131017

Piątek, 13 października 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Dzisiaj ponownie spontaniczna decyzja na temat rowerka ;-)



Słońca już nie było, ale sam dojazd szybszy, ponieważ założyłem dotychczas używaną kurtke, która dużo lepiej przepuszczala powietrze :-)
W drodze powrotnej szybciutko do domku :-) Troszkę wiało na początku ale i tak średnia poszła nieznacznie do góry :-)


Dane wyjazdu:
9.47 km 0.00 km teren
00:32 h 17.76 km/h:
Maks. pr.:25.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Praca 121017 + krótka przejażdżka :-)

Czwartek, 12 października 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Rano bardzo spontanicznie zdecydowałem, że do pracy udam się na rowerze :-) Co mną kierowało? Niech to będzie moja tajemnica ;-)



Poranek był przepiękny! Zza horyzontu biegły słoneczne promienie i wyglądało na to, że szykował się super dzień! :-) Droga do pracy bardzo fajnie mnie nastroiła :-) Po godzinie dwunastej słońce gdzieś na chwilę się schowało i zrobiło się nawet szaro! Gdy ponownie zrobiło się widno, nie było już tak żywo jak wcześniej. Gdzieś uciekł ten słoneczny urok, a dodatkowo pracowe tematy i zmęczenie spowodowały, że zacząłem zastanawiać się czy nie wracać od razu do domu. Na szczęście opuszczając biurowiec zaciągnąłem się powietrzem po niedawnym, nawet nie zauważonym przeze mnie deszczu i od razu oczka mi się zapaliły! Że niby mokro? A co to dla Antka? :-) Postanowiłem przejechać standardową trasę naokoło komina :-) Nóżki kręciły mi się ochoczo, choć cały ten wyjazd był raczej bardzo spokojny :-)