Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kosiek. Odkąd jestem na bikestats.pl przejechałem 34372.37 kilometrów. Średnia prędkość wynosi aktualnie 21.12 km/h - trochę mało, ale spowalnia mnie Balast ;-)

Więcej moich rowerowych statystyk.



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kosiek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
4.32 km 0.00 km teren
00:10 h 25.92 km/h:
Maks. pr.:35.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Praca 120815

Środa, 12 sierpnia 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Porankowy standard :-) 



Pracowy standard spokojnie i w ciepełku, ale znowu tuż przed szesnastą rozpętała się burza! :-) Na szczęście trzy po czwartej już tylko lekko kropiło :-) Świetnie się jechało zanurzonym w wodzie asfaltem! :-)

Dane wyjazdu:
2.11 km 0.00 km teren
00:05 h 25.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Praca 100815

Poniedziałek, 10 sierpnia 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Gorący powrot do pracy... Fala upałów nie ustępuje :-) Wychodząc wiedziałem, że czegoś nie wziąłem. Na dole wszystko było już jasne :-) Dziś tylko rower i sakwa ;-) 

Tylko do pracy... :-)

Dojazd spokojny i standardowy :-) W trakcie dnia zerkałem na żółty samolot kręcący kilka pętel nad biurowcem. Jak żyw wyglądał jak ten sobotni :-) Ciekawe ile jest takich samolotów na opolszczyźnie... Przed końcem pracy strasznie się rozpadało. Dosłownie burza na całego! Na szczęście Ola była w pogotowiu :-) Antek został na noc...


Dane wyjazdu:
24.80 km 0.00 km teren
01:02 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kosia

Bulwarowa przejażdżka :-)

Niedziela, 9 sierpnia 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Noc spędziliśmy z Karolkiem pod namiotem :-) Karol spał praktycznie cały czas (przebudził się tylko raz nad ranem i poszedł dalej spać w nogach), a ja nie wyspałem się wcale :-) Co chwila sprawdzałem, czy Babel śpi, lub czy nie jest mu za zimno. Po namiotowym śniadaniu, przyrządzonym na turystycznej kuchence, wróciliśmy do domu :-) Na rower wybrałem się w południe :-) 



To był krótki i gorący przejazd :-) Do Chróścic tempo miałem rekreacyjne, przyspieszając dopiero w drugiej połowie przejazdu :-)

Dane wyjazdu:
75.90 km 0.00 km teren
03:08 h 24.22 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kosia

Z wizytą u Halupczoka :-)

Sobota, 8 sierpnia 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Wyszedłem zaraz po tym, jak uspałem Kasię :-) Było gorąco! Dziś paść miał rekord temperatury w Polsce - miało być nawet czterdzieści stopni w cieniu. Jak zawsze nie brałem prognoz za pewnik :-)  



Od samego początku było bardzo gorąco. Jechałem jednak spokojnie w świadomości, że mam dodatkowy bidon za plecami :-) Przy Halupczoku zjadłem zrobione w domu kanapki :-) Kolejny przystanek zaliczyłem na leśnym asfalcie, prowadzącym do Suchego Boru - na samym środku drogi rozkraczył się Żuk z nalepkami Złombola :-) Następnie główną trochę pocisnąłem, a gdy wyjeżdżałem z Opola, odprowadzałem wzrokiem stary żółty samolot, lecący bardzo blisko. Wracał dosłownie tuż nad moją głową, gdy byłem już po zakupach w Zawadzie :-) Zrobiło się też wietrznie i jakby poczułem bryzę. Szybko jednak wróciła poprzednia bardzo wysoka temperatura, ale w lesie tuż przed Świerklami, z jasnego i gorącego nieba zaczął padać deszcz! :-) Cóż za piękna nagroda! :-) Świetnie się jechało i aż żałowałem, że dopiero teraz zaczęło padać :-)   

Kilka słów o zamontowanym wczoraj koszyku: dawał fajną, większą pewność na trasie, w tak gorący dzień jak dziś. Trzeba przyznać, że super się sprawdził, a przy okazji był pretekst do poprawienia siodełka ;-) Teraz jest dużo lepiej i wygodniej! Śmiało można śmigać Kosią w dalsze trasy! :-)

 

Dane wyjazdu:
108.00 km 0.00 km teren
04:37 h 23.39 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kosia

Brzeg :-)

Wtorek, 4 sierpnia 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Dziś na szybko skleciłem trasę do Brzegu :-) Ani i dzieci nie było, więc zebrałem się bardzo szybko :-) 



Trasa "tam" pokonana bardzo sprawnie i gdyby nie jeden przystanek na zdjęcie w Murowie, to pokonałbym ją na jeden raz :-) W każdym razie nawet i z tym krótkim fotograficznym postojem, to chyba mój rekord dystansu. Przed Karłowicami wyprzedził mnie bardzo fajny czerwony Garbus z oldskulowymi walizkami na dachu :-) Niedługo potem byłem już w Brzegu :-) 
Wizyta na Zamku Piastów Śląskich rozpoczęła się od zakazów siedzącego tam ochroniarza :-) Nie jeździć na rowerze i nie opierać go o ściany :-) OK ;-) Pobyłem tam kilka chwil i po zrobieniu później nieopodal małych zakupów, usiadłem w ościennym parku :-) Powrót do domu nie był już tak kolorowy :-) Początkowo mocno pod wiatr, a ostatnie około dwudziestu kilometrów byłem już mocno wymęczony słońcem. Grzało, że hej! :-) 

Nagle zapragnąłem zrobić zdjęcie :-)


Na Zamku Piastów Śląskich w Brzegu.




Jak to znajomo wygląda... ;-)


Relaks w parku :-)


Krótki przystanek kilka kilometrów od Brzegu :-)


Krzyż pokutny. Ta... Swoją pokutę miałem pół chwili wcześniej. Na polnej, zapylonej drodze, momentami nie dało się jechać. Opony i buty miałem w kurzu. Kilka metrów rower nawet prowadziłem :-) 


Zakupy w Skorogoszczy. Zamieniłem też dwa zdania z jednym z niedzielnych sakwiarzy. Wcześniej wyprzedzałem ich czteroosobową grupę.


Kolejny przystanek. Tym razem przed Chróścicami.



Dane wyjazdu:
49.70 km 0.00 km teren
02:02 h 24.44 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kosia

Surowińska pętelka po raz drugi :-)

Poniedziałek, 3 sierpnia 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Gdy Kasia poszła spać, ja wybrałem się na rower :-) Nie mając przygotowanego wcześniej kompletnie żadnego planu, postanowiłem przejechać pętelkę :-)



Było bardzo gorąco. Ponadto za Kupami przy asfaltowej nitce rozłożyli się robotnicy i jechałem tam główną drogą.

Brzezie. Przy wiadukcie.


Dane wyjazdu:
58.00 km 0.00 km teren
02:28 h 23.51 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kosia

Turawski objazd :-)

Sobota, 1 sierpnia 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Zaplanowana na dziś dwusetka nie doszła do skutku. Dwie starsze dziewczyny pojechały na zakupy... Bleh...! :P 



Wyjechałem zaraz po obiadku :-) Trasę wytyczyłem umieszczając dosłownie kilka punktów na mapie, a wyszła naprawdę bardzo fajna! :-) Okolice do szosowej jazdy krajoznawczej są tu jak znalazł :-)

Mały zbiornik wodny za Luboszycami.


Przyjemnie biegnąca droga :-) Za plecami wyrysowany na drzewie niebieski szlak :-)


Postój za Kotórzem Wielkim.


Postój za Rzędowem.


I gdzie ja jestem? ;-)


Odcinki specjalne leśne, czy polne, to będzie chyba nowa tradycja ;-)


Grabie :-) Żniwa nasuwają wspomnienia z dzieciństwa... :-)


Dane wyjazdu:
3.10 km 0.00 km teren
00:09 h 20.67 km/h:
Maks. pr.:24.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kosia

Misja specjalna ;-)

Piątek, 31 lipca 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Misja specjalna ;-) 



Misja specjalna ;-) Rowerowa koszulka dała rady! ;-)

Dane wyjazdu:
74.70 km 0.00 km teren
03:06 h 24.10 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kosia

Potrójny surowiński objazd

Piątek, 31 lipca 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Zaraz po obiedzie wybrałem się na obowiązkowy Kośkowy przejazd. 



Zrobiłem trzy pętle. Za każdym razem aż do Chróścic miałem pod wiatr. Na pierwszej pętli w Brzeziach usmarowałem się jakimś paskudztwem naniesionym na jezdnię przez ciężarówki cementowe. Między drugą a trzecią pętlą miałem bufet przy domu ;-) Szybkie uzupełnienie bidonu i dalej w drogę :-) Ostatnia pętla nieco mocniejsza - goniłem jakąś rowerzystkę ;-) Prócz tego każdy z trzech krótkich podjazdów na wiadukt kolejowy był mega frajdą :-) Dosłownie ciągnąłem rower ze sobą! Super! Na zakończenie jazdy, dostałem jeszcze misję specjalną ;-)  

Pierwsza pętla. Leśny zjazd do Chróścic, ale przez wiatr nic a nic nie skorzystałem na teoretycznie korzystnym nachyleniu terenu.


Dane wyjazdu:
3.73 km 0.00 km teren
00:16 h 13.99 km/h:
Maks. pr.:20.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Antek

Wyjazd na jeżynki z Karolkiem :-)

Piątek, 31 lipca 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0

Przed południem wybraliśmy się z Bąblem do znanego nam jeżynkowego miejsca :-) Było ciepło, choć momentami powiewał wiatr :-) 



Jechaliśmy bardzo spokojnie, wręcz bulwarowo ;-) Na miejscu okazało się, że wszystkie jeżynki są jeszcze czerwone - totalny kontrast z tymi zebranymi przy drodze! Karolkowi dostała się tylko jedna i to taka mizerna. Poszwendaliśmy się krótką chwilkę i wróciliśmy do domku :-)